Ryszard Grzywacz
- Ja?
- Dzień dobry!
- Ja?
- Przepraszam czy mogę z właścicielem?
- Ja?
- Jestem nauczycielem.
Z Polski. Z przyszłości.
- Ja?
- Ale czy Pan mnie rozumie, bo wie pan…
- Ja?
- No więc ja w sprawie niezwykle
delikatnej…
- Ja?
- Macie kawiarnię w najpiękniejszej
kamienicy w mieście!
- Ja?
- Cudowna secesja!
- Ja?
- Podobny budynek jest w Goerlitz!
- Ja?
- Już przechodzę do rzeczy…
Otóż czy wieczorami można
u Państwa patrzeć przez okno?
- Ja?
- Bo widzi Pan pięknie tak siedzieć przy kawie
w starym Hirschbergu
i patrzeć przez wielkie stylowe okno
na ludzi w tramwaju jadących gdzieś tam
cholera wie gdzie już wieczorem…
- Ja?
- Czy kawę podaje się u Was
z wodą?
- Ja?
- To dobrze. Chciałbym zarezerwować stolik na dziś.
Tylko wieczorem na chwilkę.
- Ja?
- No żeby usłyszeć ten tramwaj…