Ale po co ja to wszystko mówię…
RYSZARD GRZYWACZ
Po pierwsze – to Ona, Muzyka, ratowała nas przed depresjami, przed światem (a miała wtedy przed czym!), przed chorobami. Wierzyliśmy sobie wzajemnie, mogliśmy na nią liczyć i ona mogła liczyć na nas. --> CZYTAJ DALEJ